Następnego dnia rano Kasia poszła do szkoły, a ja siedziałam ucząc się, aby nie mieć zaległośći. Po kilku godzinach ktoś wszedł do domu. Byłam pewna, że to Kate więc ją zawołałam , ale nie przyszła. Po chwili do mojego pokoju wszedł Niall. Zbladłam, nie wiedziałam co on tu robi. Chciałam mu wszystko wytłumaczyć , ale nagle sam zaczął rozmowę:
- Hej Marta, chciałbym to wszystko wyjaśnić i przeprosić cię za swoje zachowanie.Nie myślałem tak, poniosły mnie wtedy emoje, bo bałem się, że kolejna osoba chce mnie wykorzystać.
- To ja chciałam cię przeprosić, od początku powinnyśmy być z wami szczere, ale bałam się właśnie, że pomyślisz, że lubimy was za sławę.
- Tak wiem, rozmawiałem z chłopakami i wszystko mi wyjaśnili. Jestem za bardzo przewrażliwiony.-wspomniał zły
-Masz swoje powody i doskonale to rozumiem. Chcę być z tobą szczera i wszystko ci wyjaśnię -odpowiedziałam z delikatnym uśmiechem
- Nie musisz mi nic wyjaśniać-dodał blondyn
- Ale chcę być z tobą szczera. Jak już wiesz, znamy i bardzo was lubimy jako zespół. Na początku jarałam się tym, że was znam, ale poźniej kiedy was poznałam od innej strony, tzn jako was, a nie jako gwiazdy bardzo was polubiłam.
-Naprawdę nie musiałąś się tłumaczyć,a le doceniam to. Tak apropo może poznali byśmy się lepiej , co ty na to ?:D- spytał nieśmiało
- Jasne, świetny pomysł.Pytaj o co chcesz, nie mam tajeminc -odparłam usmiechnięta, a chłopak usiadł obok mnie na łóżku i mnie objął.
Czułam się wspaniale w jego ramionach. Rozmawialiśmy ze sobą o wszystkim i sporo się o sobie dowiedzieliśmy. Nasze pogaduchy trwały dobre trzy godziny, nawet nie wiedziałam kiedy ten czas tak zleciał.Podczas naszej rozmowy czułam motylki w brzuchu. Cały czas się śmieliśmy. Niall jest bardzo zabawny i świetnie się przy nim czuję.Później musiał już iść na próbę i dodał, że kiedyś mnie na nią zabierze. Na dowidzenie pocałował mnie w policzek, to było takie romantyczne xD. Po tym jak wyszedł przyszła do mnie Kasia
-I jak ? Chyba się pogodziliście, tyle czasu gadaliście.- dodała roześmiana
-Tak wszystko jest już dobrze, odrazu lżej mi na sercu. W ogóle gadaliśmy tak długo bo chcieliśmy się lepiej poznać- odpowiedziałam zadowolona
- To się ciesze.Ooo dawaj jakieś kompromitujące ciekawostki o Niallu - wybuchła
-Hahahah , jaka ciekawa, nic ci nie powiem. Możesz śnić - odparłam rozbawiona
-Pff, to nie!! Będziesz coś chciała- dodała zła
- Ogarnij się, kiedyś może ci powiem, teraz idziem jeść, głodna jestem - objełam ją
-Jeść to zawsze!, ale i tak jestem zła. Może będę trochę mniej jak się bioli ze mną pouczysz.- odparła złowieszczo
- Szantarzyk ? No niech ci będzie- poszłyśmy do kuchni zjeść, a następnie się pouczyć . Następnie poszłyśmy obejrzeć film, a poźniej spać bo strasznie poźno było.
Następnego dnia po szkole przyszła do mnie cała piątka. Przynieśli mi wielkiego miśka. Uściskałam ich wszyskich w podzięce i poszliśmy do salonu oglądać filmy. Następnie Kasia zrobiła nam wszystkim wyśmienity obiad. Niall nawet prosił o dokładkę. Poźniej graliśmy w butelkę na wyzwania. Nagle wypadło na Harrego i Lou kazał mu pocałować w usta Kasię.
- Ej no Lou , nie przesadzajmy. - zaprzeczył zawstydzony loczek
- Hahaha wyzwanie to wyzwanie, nie ma odwrotu.-dodał rozbawiony Zayn i przybił piątkę z Louisem
- No dawaj Harry, nie wstydz się. Przecież cię nie ugryzie- dodał uśmiechnięty blondyn
-Ej no ! Ja tu jestem- wspomniała uśmiechnięta Kasia
- No okey, ale jak wylosujesz Martę to też masz buzi buzi- wspomniał Harry.
Nagle podszedł do Kasi i nie wiedział co ma zrobić, ale wziął się na odwagę i ją pocałował. To było takie słodkie bo wiem, ze Kasia była w tym momencie bardzo szczęśliwa. Nietety po jakimś czasie Harry wylosował Nialla.
- Hahahah, no to chyba wiesz co masz zrobić- powiedział zadowolony loczek.
Niall potrzedł i bez zawachania mnie pocałował. To było coś pięknego. Wtedy poczułam, że naprawdę czuje do niego coś więcej. Złapał mnie za ręke i usiadł obok mnie. Nagle do Kasi zadzwonił telefon, była to Monika. Chciała, aby pożyczyła jej zeszyt. Poszła do niej razem z Harrym ponieważ chcieli porozmawiać na osobności.Ja zostałam w domu z resztą i oglądalismy bajki. Po jakimś czasie wymknęłam się z Niallem do mojego pokoju. Kiedy weszliśmy usiedliśmy razem na łóżku i rozmowialiśmy. Po półgodzinie rozmowę przerwał nam Zayn, który przekazał blondynowi, że Harry już wrócił i zbierają się do domu.
Dzisiejszy rozdział trochę krótszy, ale postaram się V napisać dłuższy ;))
oooj tam, krótki nie krótki, ważne że uroczy rozdzialik :)) świetny blog.
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na www.next-to-one-direction.blogspot.com xx